Na początku przepraszam że tak długo nie ma rozdziału. Ja go MAM ale Kasamiyo - leń śmierdzący nie chce się przepisywać. Poza tym dużo się dzieje teraz w moim życiu uczuciowym i ten... no... od postów o życiu mam niebieski blog, a ten jest o JxL więc do rzeczy.
Nie ma co ukrywać, że już od kilku miesięcy trwa nieoficjalne zawieszenie. Zarówno tu jak i na "Wojowniczce..." nic nie dodawałam przez długi czas. Dlatego postanowiłam oficjalnie przerwać oba blogi. Napiszę JxL do końca i wyznaczę datę... no właśnie czego? Comeback to nie będzie, bo przecież zakańczam blog. W każdym razie dodam na raz wszystkie rozdziały które zostały do końca. I takim mocnym akcentem skończymy JxL, a potem zabiorę się za pisanie WzK.
Potem dodam kilka krótkich opowiadań na Wattpad...
I mam też plan (ale jak na razie to tylko luźne pomysły) żeby zrobić zremasterowaną wersję pierwszej serii. Czyli nie Jeff, a jakiś mój morderca oparty na jego historii. Wersja byłaby już taka "poważniejsza" i bardziej moja.
Ah i jeśli wszystko pójdzie dobrze to niedługo będziecie mogli sobie pobrać JxL 1-3 jako ebook. Dowiedziałam się o tym niedawno.
Tak więc do zobaczenia, mam nadzieję że niedługo
Kasamiyo
Szkoda że to będzie koniec... Uzależniłaś mnie *-*
OdpowiedzUsuńA za ile będzie można kupić jxl?
OdpowiedzUsuńNie no chyba będzie za darmo
Usuń(jeśli Aki da radę z konwertowaniem do pdfa i zakładaniem konta na str z ebookami)
Ta str co Ci mówiłem jest usunięta -_-
Usuń(albo aktualizowana, lol)
Spoczko. Wena się wyczerpała ,zdarza się. Mi najczęściej ,bo moich pseudo książek nawet nie publikuje ,bo wiem ,ze urwę je gdzieś przy 4-5 rozdziale XD. Także czekam na tą resztę rozdziałów JxL i licze na to ,że Kalena Ci jakoś pójdzie. Ja wiem ,że po jakimś czasie opka które piszesz wydają Ci się być głupie ,ale Ty naprawdę masz talent do pisania i sprawiasz mi radość nowymi rozdziałami. Także motiwejszyn i ta obesrana WENA XD A u mnie post w chuj długi jakby cuś :3 pozderki
OdpowiedzUsuńLaska... Wczoraj o 19:00 wzięło mnie na blogi o Jeffie... Szukałam do godziny 23:10 aż natchnęłam się na twój... Czytam od tej 23. Zarwałam noc i teraz siedzę na religii słucham kolend i piszę koma xD
OdpowiedzUsuńZajebiście piszesz! Ucz mnie moja pani xD
A tak ryli... Weź pisz kolejny rozdział bo znowu zarwę nockę na poszukiwaniach ff o Jeffie, albo Benie... W sumie mam ostatnio większą fazę na Bena... *Shi strzela facepalm*
Nawet się kurwa nie przedstawiłam... A więc może to zrobię xD Shiruba, ale wolę jak piszą do mnie Shi lub Shiru. Początkująca znawczyni creepypasty jednak kiedy trafiła na twego bloga znałam już wielu bohaterów. Dziś doczytam o reszcie ^^
Skoro się przedstawiłam do rzeczy (nie żebym pisała o tym wcześniej xD)
Jeff bardzo podoba mi się na twoim blogu, jednak pierwsza część i to rządzi! Mój mózg jebł i właśnie zbieram go ze ścian i podłogi ;)
Zajebista historia. Czekam na kontynuację i coś co muszę dodać do shota który był na majówkę... Proxy rządzą! Wygrali wszystko jak ganiający nago Jeff!
Tak więc pozdrawiam i czekam na nn ^^
~Shiru
Widzę Yuno Gasai na avatarze ,Mirai Nikki tak bardzo :3
UsuńNie kojarzę ale ... BUZIE WIDZE! XD
UsuńMirai Nikki zawsze na probsie xD <3
UsuńNo dobra 'niedługo', ale kieedy :³ ja tu umrę bez Jeffa! *-*
OdpowiedzUsuńTY WIDZIAŁAŚ JAKI FEJM? GOŚCIU Z "CZAS NA GÓWNIANĄ CREEPYPASTĘ" WBIŁ NA TEGO BLOGA$$I@ LOLXDXDXXXX
OdpowiedzUsuń/PanAki
Może go zanalizuje? :D
UsuńŁojapirdziele to byłby taki fejm że aż coś...
Kojarzę go z CP wiki. Co drugi ipek tam o nim gadał.
Ej serio :( Jefficzka i Lilith dasz do analizy tak łatwo? nie będziesz się bronić?
UsuńOpko pisane bez bety i przygotowania, rozdziały wrzucane po zaledwie jednokrotnym sprawdzeniu... czego mam bronić?
UsuńAle lepiej by było gdyby ogarnął Łotapada. Tam można znaleźć rzeczy nie z tej ziemi.
Ten fanfik jest zbyt nudny na analizę. Tzn jak ktoś się postara to wyciągnie naprawdę dobry lolkontent, ale jednak Wattpad i Jeff który "whodzi przes okno i zaczyma mnie całowaci i pszytulaci"
Piękne...
Po czym po trzech dniach znajomości zakoCHUJom siem w sopie i robiom TO! NIczym w pamiętnym blogasku i Kwiatku. A ja zrobie odpierdziel i się będę brała za pisanie normalnej książki ,a nie wypocin w stylu "Zjarany Niekryty Krytyk". Na Łotapadzie. PROGRES JE! A ja chyba za bardzo lubię to opowiadanie ,żebym cokolwiek chciała wyhejtować ,tym bardziej ,że piszesz to bez bety (zupełnie jak ja ,ale mojego gówna nie trza betować ,moje gówno ma być gównem i już)
Usuń